Metody lokalizacji i redukcji zaburzeń elektromagnetycznych w obwodzie przetwornicy step-down z wykorzystaniem skanera EMC oraz oscyloskopu cz. I.
WSTĘP
Przy projektowaniu układów elektronicznych jednym z kluczowych aspektów jest odpowiednie dobranie wartości elementów RLC, ich rozmieszczenie oraz poprowadzenie ścieżek w obwodzie drukowanym. Każdy układ elektroniczny w trakcie swojej pracy generuje zakłócenia w postaci fal elektromagnetycznych. Poziom tych zakłóceń zależy od wielu czynników i może mieć negatywny wpływ na działanie innych urządzeń. Związku z tym już na etapie projektowania prototypu powinno się sprawdzić, czy poziom zaburzeń jest zgodny z normami.
PRZYKŁAD
Przykładem obwodu, gdzie generowane są zakłócenia elektromagnetyczne jest przetwornica napięcia DC pracująca w konfiguracji step-down. Do zbudowania przetwornicy obniżającej napięcie wykorzystano układ scalony MC33063A. Wyjście przetwornicy zostało obciążone rezystorem 100 Ω.
Na charakter pracy przetwornicy wpływa przede wszystkim kondensator CT, rezystory R2, R3 oraz obciążenie. Rezystory R2 i R3 tworzą dzielnik napięcia i od niego zależy napięcie wyjściowe przetwornicy (1). Kondensator CT o pojemności 560 pF, wpływa na częstotliwość pracy przetwornicy (2-5).
Do lokalizacji oraz określenia poziomu zaburzeń wykorzystano skaner EMC firmy EMSCAN, analizator widma FSL-6 firmy Rohde & Schwarz, sondy pola bliskiego oraz oscyloskop Tektronix MSO3034.
W pierwszej kolejności zmierzono parametry badanego obwodu, czyli
- VCC – napięcie zasilania układu MC33063A (Rys.2)
- VOUT – napięcie wyjściowe konwertera DC (Rys.3)
- przebieg napięcia na kondensatorze CT (Rys.4)
- przebieg napięcia na 2 pinie układu MC33063A (Rys.5)
Maksymalne napięcie wyjściowe przetwornicy wynosi ok. 14,3 V. Źródłem zniekształceń napięcia wyjściowego jest impulsowe działanie układu MC33063A (Rys.5), a częstotliwość włączenia/wyłączenia zależna jest od pojemności CT (Rys.4) oraz obciążenia. W przypadku badanego obwodu kondensatory filtrujące napięcie na wyjściu przetwornicy są dobrane prawidłowo, na oscylogramie (Rys.3) nie widać oscylacji o dużej amplitudzie.
Po sprawdzeniu podstawowych parametrów badanego obwodu można przejść do lokalizacji zaburzeń elektromagnetycznych za pomocą skanera. Pierwszy pomiar skanerem EMC (Rys.6) przedstawia widmo, gdy obwód przetwornicy nie jest zasilany. Dzięki temu pomiarowi uzyskano poziom zakłóceń w otoczeniu, gdzie wykonywane są badania. Aplikacja umożliwia jednoczesny pomiar widma oraz rozkładu przestrzennego zaburzeń. Rozkład zmierzonych zaburzeń widoczny jest na (Rys.7). Pomiar ten został dokonany w zakresie od 30 MHz do 1000 MHz przy zastosowaniu wbudowanego filtra RBW o częstotliwości 120 kHz. Z widma można odczytać poziom zaburzeń dla danego zakresu pomiarowego, zaś rozkład przestrzenny ułatwi zlokalizowanie źródła emisji zakłóceń.Po wstępnym pomiarze dokonano pomiaru widma oraz rozkładu po uruchomieniu przetwornicy (Rys.8-9).
Po porównaniu widm (Rys.6 i Rys.8) widać, że badany obwód generuje znaczne zaburzenia elektromagnetyczne. Przyczyną tych zaburzeń jest między innymi impulsowy charakter pracy układu MC33063A, rozmieszczenie elementów w obwodzie, indukcyjność ścieżek. Ważne jest także „oblanie” płytki drukowanej masą. W przypadku badanego obwodu do jego zmontowania wykorzystana została gotowa płytka drukowana. Na rozkładzie przestrzennym (Rys.9) barwą czerwoną zaznaczone jest miejsce, gdzie poziom zaburzeń był najwyższy. Jest to miejsce przylutowania w płytce drukowanej układu scalonego MC33063A od strony drugiego wyprowadzenia.
Zazwyczaj w układach, gdzie następuje kluczowanie, czyli zmiana stanu niskiego na wysoki lub wysokiego na niski występują oscylacje o stałej częstotliwości. Do eliminacji tego typu drgań można wykorzystać układ snubbera, czyli szeregowo połączony kondensator CS oraz rezystor RS, widoczne na schemacie (Rys.1). Jednak na oscylogramie (Rys.5) niewidoczne są oscylacje od strony zbocza narastającego oraz opadającego.
W celu potwierdzenia wyniku uzyskanego za pomocą skanera EMC wykorzystano sondy pola bliskiego firmy Rohde & Schwarz. Sonda typu RS H 50-1 została podłączona do analizatora widma FSL-6 zamiast skanera EMC. Na ekranie analizatora obserwowany był poziom zaburzeń w zakresie częstotliwości od 30 MHz do 150 MHz. Sonda magnetyczna została umieszczona tuż nad płytką drukowaną w miejscu przylutowania przetwornicy MC33063A. Na ekranie analizatora zaobserwowany został znaczny poziom zaburzeń. W innych miejscach obwodu nie zostały zlokalizowane zaburzenia.
Druga sonda typu RS H 2.5-2, czyli sonda pola elektrycznego została podłączona do kanału drugiego oscyloskopu, do kanału pierwszego podłączona została standardowa sonda oscyloskopowa i ponownie dokonano pomiaru na padzie 2 pinu układu MC33063A (Rys. 10-11).
Na oscylogramach (Rys.10-11) kolorem żółtym przedstawiony został wynik pomiaru standardową sondą oscyloskopową, kolorem niebieskim wynik pomiaru sondą pola bliskiego. Oscylogramy te są przedstawione w powiększeniu. Potwierdził się wynik przedstawiony na (Rys.5), na zboczach praktycznie nie widać żadnych oscylacji. Zaburzenia na zboczu narastającym i opadającym wykryła jedna sonda pola elektrycznego. Niestety amplituda tych zaburzeń jest niewielka, w tym pomiarze na działkę przypada 20 mV. Poza tym częstotliwość oscylacji na zboczu narastającym i opadającym wynosi ok. 1MHz. Pomiar zaburzeń skanerem EMC był wykonany w zakresie od 30 MHz do 1000 MHz związku, z czym skaner nie zmierzył oscylacji wykrytych przez sondę RS H 2.5-5. Zaburzenie, które zmierzone zostało skanerem miało częstotliwość ok. 100 MHz. Wykryte zaburzenie wykryła także sonda pola elektrycznego. Zaburzenie to widać na oscylogramach (Rys.10-11), kiedy tranzystor w strukturze przetwornicy jest otwarty. Pojawiają się one krótko po osiągnięciu stanu wysokiego i wygasają tuż przy zboczu opadającym. Na zdjęciu poniższym przedstawiono powiększenie tych drgań (Rys.12). Widać, także że okres tych drgań wynosi ok. 10 ns, ich częstotliwość wynosi ok. 100 MHz.
W celu zredukowania zaburzeń elektromagnetycznych, trzeba pozbyć się oscylacji widocznych na oscylogramach (Rys.10-12). Do ich wyeliminowania zastosowany zostanie wyżej wymieniony układ snubbera. Elementów tych dotychczas nie było w obwodzie, w płytce drukowanej znajdowały się pady, do których można przylutować odpowiedni kondensator oraz rezystor. Pojemność CS można wyznaczyć z równania (7), zaś rezystancję RS z równania (8).
Gdzie:
- fosc0 – częstotliwość oscylacji (Rys.12)
- ζ – współczynnik tłumienia
- CP – pojemność pasożytnicza, jej wartość głównie zależy od pojemności klucza, czyli tranzystora znajdującego się w strukturze układu MC33063A
- LP – indukcyjność pasożytnicza, której wartość zależy od indukcyjności klucza oraz impedancji ścieżek w obwodzie drukowanym
Częstotliwość fosc0 można wyznaczyć analitycznie znając wartość LP i CP ze zależności (9) lub (10) jeśli znamy okres tych oscylacji Tosc0. W przypadku badanego obwodu Tosc0 = 10 ns.
Zmniejszenie częstotliwości fosc0 ułatwi wyznaczenie pojemności CP. Można tego dokonać przylutowując do 1 i 2 wyprowadzenia MC33063A dodatkowy kondensator CD. Częstotliwość oscylacji po dodaniu kondensatora CD, fosc1 powinna być mniejsza od fosc0 zgodnie z zależnością (11). Nową częstotliwość oscylacji można wyznaczyć analitycznie ze wzoru (12) lub (13).
W badanym obwodzie do wyprowadzeń układu scalonego przylutowany został kondensator o pojemności 3,9 nF. Następnie za pomocą oscyloskopu zmierzono okres oscylacji Tosc1=40 ns (Rys.13). Kondensatora CD zabrakło na schemacie (Rys.1), ponieważ po zmierzeniu Tosc1 jest on niepotrzebny i należy go wymontować.
Na typ etapie można przejść do wyznaczenia pojemności CP używając wzoru (11) i (13). Po przekształceniu otrzymano zależność (15), z której wyznaczono wartość pojemności pasożytniczej.
Kolejnym etapem jest wyznaczenie indukcyjności pasożytniczej LP, stosując wzór (16), który można wyprowadzić z równania (9). Indukcyjność można wyznaczyć także z równania (17), te z kolei wyprowadzone zostało ze wzoru (13). Bez względu czy zastosowany zostanie wzór (16) lub (17) w oby dwóch przypadkach wynik powinien być podobny.
Do wyznaczenia parametrów snubbera, uwzględnione zostało, że indukcyjność LP wynosi ok. 10 nH, zaś współczynnik tłumienia ζ = 1.
Gdyby w obwodzie snubbera został zamontowany opornik o rezystancji 3,1 Ω i kondensator o pojemności 510 pF, częstotliwość snubbera wyniosłaby ok. 100 MHz, w przybliżeniu byłaby równa częstotliwości oscylacji, zmierzonych sondą pola bliskiego.
Po zamontowaniu tłumika jeszcze raz dokonano pomiarów podstawowych parametrów przetwornicy obniżającej napięcie, w celu weryfikacji czy obwód snubbera został prawidłowo dobrany. Dodanie obwodu snubbera nie ma wpływu ani na napięcie VCC ani na napięcie VOUT.
Na podstawie pomiaru napięcia na wyprowadzeniu nr 2 przetwornicy (Rys.10-12 oraz Rys.14-15) można stwierdzić, że wartość rezystancji RS i pojemności CS są dobrane prawidło. Prawie całkowicie udało się stłumić oscylacje o częstotliwości 100 MHz. Zmniejszyła się także amplituda drgań na zboczu opadającym. Snubber nie ma znacznego wpływu na zaburzenia generowane na zboczu narastającym, ale ich amplituda i częstotliwość jest wystarczająca, aby badany obwód spełniał normy pod względem kompatybilności elektromagnetycznej.
Niestety zastosowanie tłumika ma też swoje wady, główną z nich jest mniejsza wydajność przetwornicy. Po sprawdzeniu podstawowych parametrów pracy przetwornicy dokonano pomiaru zaburzeń elektromagnetycznych, czyli analizę widmową (Rys.16) oraz wygenerowany został rozkład przestrzenny zaburzeń (Rys. 17) z wykorzystaniem skanera EMC. Pomiaru dokonano w takich samych warunkach, czyli w takim samym zakresie częstotliwości, z użyciem wbudowanego filtra RBW o identycznej częstotliwości.
Dobrany tłumik wyeliminował wygenerowane zakłóceń, kiedy klucz w strukturze układu scalonego był w stanie wysokim.
Za pomocą aplikacji do obsługi sprzętu pomiarowego wygenerowany został wykres porównawczy (Rys.18) poziomu zaburzeń w obwodzie bez snubbera (Test Spectral) oraz ze snubberem (Reference Spectral). Niestety wykonanie wykresu porównawczego wymaga zrobienia pomiaru samego widma za pomocą skanera. Przy jednoczesnych pomiarach widma i rozkładu nie ma opcji porównania otrzymanych wyników.
Podsumowanie
Podsumowując przygotowany obwód prototypowy nie jest skomplikowany, pomimo to, widać, jakie trudne zadanie czeka konstruktora podczas dobiera elementów i projektowania obwodu drukowanego. Zastosowanie skanera EMC ułatwiło i przyspieszyło pracę w przypadku lokalizacji i określeniu poziomu zaburzeń elektromagnetycznych z bardzo dużą dokładnością. Zdarzają się jednak obwody bardziej złożone składające się nawet z kilkudziesięciu lub kilkuset elementów elektronicznych, jedno lub dwuwarstwowe, gdzie fale elektromagnetyczne o niepożądanej amplitudzie pokrywają znaczną część obwodu drukowanego. W rozpatrywanym przypadku tylko niewielki fragment płytki drukowanej, w którym został zamontowany układ MC33063A. Układ ten jest źródłem zakłóceń, co widać na wykresach przedstawiających rozkład zaburzeń (Rys.9 i Rys.17). W przypadku obwodów drukowanych o większych gabarytach, gdzie skaner EMC zlokalizuje większy fragment obwodu, jako źródło zaburzeń elektromagnetycznych można wykorzystać dodatkową aparaturę, która pozwoli dokładniej zlokalizować źródło emisji pola elektromagnetycznego. Są to sondy pola bliskiego. Dostępne sondy można podłączyć bezpośrednio do analizatora widma lub oscyloskopu. Niestety czas badania się wydłuża. Jednak i tak jest to spora korzyść dla projektanta. Po wprowadzeniu zmian w obwodzie prototypowym na bieżąco można śledzić, jakie zmiany zaszły oraz stwierdzić czy parametry badanego obwodu są też lepsze czy gorsze.
Wyznaczenie właściwości snubbera opisaną metodą pozwalają również zaoszczędzić czas, doświadczalne dobieranie parametrów nie jest takie łatwe, zwłaszcza dla początkujących elektroników. Zdarza się jednak, że dobrany tłumik RC metodą prób i błędów, nie tylko wyeliminuje oscylacje powstałe w procesie tzw. „kluczowania” elementów półprzewodnikowych albo stykowych. Redukuje także poziom zaburzeń elektromagnetycznych, które generowane są przez inne źródła.
Zachęcamy do kontaktu!